W związku ze sporną inwestycją planowaną na ulicy Żwirki i Wigury, władze miasta Warszawy postanowiły zareagować. Planowana budowa apartamentowca spotkała się z gwałtownym sprzeciwem lokalnych mieszkańców, a teraz także ratusza. Niedawno doszło do finalizacji kontroli w Mokotowskim Urzędzie Dzielnicy, dotyczącej kwestii wydania warunków zabudowy dla działki, na której miała stanąć wspomniana inwestycja.

Warszawscy radni, w reakcji na protesty mieszkańców, uchwalili plan miejscowy, który skutecznie uniemożliwił realizację planowanej budowy. W toku sprawy zaangażowała się również prokuratura, po zaaplikowaniu wniosku przez stowarzyszenie „Miasto Jest Nasze”. Sprawa wywołała wiele kontrowersji, głównie z powodu osobistego udziału Jana Ozimka, zastępcy burmistrza dzielnicy, w procesie wydawania decyzji oraz ze względu na bezpośrednie sąsiedztwo z Cmentarzem Mauzoleum Żołnierzy Radzieckich przy Żwirki i Wigury.

Daniel Zalewski, radny Ochoty, przekazał, że decyzja o warunkach zabudowy została wydana z naruszeniem przepisów prawa. Tę informację potwierdziła również prokuratura, która skierowała sprawę do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Zarówno Zalewski, jak i mieszkańcy mają nadzieję, że wydane warunki zostaną uznane za nieważne.

Samorządowe Kolegium Odwoławcze ma możliwość unieważnienia warunków zabudowy, co uniemożliwi inwestorowi uzyskanie odszkodowania. Obecnie, jak poinformował nas warszawski ratusz, trwają prace nad opracowaniem wystąpień pokontrolnych oraz zaleceń.