Stolica Polski, Warszawa, była miejscem dramatycznego wypadku, który miał miejsce na warszawskiej dzielnicy Ochota. Niefortunne zdarzenie polegało na tym, że z okna mieszkania usytuowanego na pierwszym piętrze jednego z bloków, wypadła mała dziewczynka. Próba złapania dziecka przez przypadkowego przechodnia niestety nie powiodła się w pełni. Pięcioletnie dziecko musiało zostać przewiezione do szpitala.

Wszystko wydarzyło się o godzinie 12:30, w bliskim sąsiedztwie skrzyżowania dwóch ważnych ulic warszawskiego Ochoty – Grójeckiej i Kaliskiej. Anna Wójcik, reprezentująca lokalną komendę policji, potwierdziła te tragiczne informacje i dodała, że obecnie trwa wyjaśnianie okoliczności tego zdarzenia.

W wyniku tego nieszczęśliwego incydentu, dziewczynka doznała obrażeń i musiała być natychmiast przetransportowana do szpitala. Na szczęście, zdaniem naszych informatorów, stan dziewczynki jest stabilny i nie budzi większych obaw. Jak podkreśliła Anna Wójcik, w momencie wypadku dziewczynką opiekowała się jej matka. Jednym z aspektów, które śledczy zakładają do sprawdzenia, jest kwestia trzeźwości opiekunki.

W dramatycznej sytuacji zareagował również przechodzący tamtędy mężczyzna, który na widok wypadającej dziewczynki próbował złapać ją, aby złagodzić upadek. Pomimo że jego reakcja była natychmiastowa, niestety nie udało mu się całkowicie zapobiec upadkowi. Dziewczynka spadła na metalową barierkę znajdującą się przy sąsiednim trawniku.